środa, 15 lipca 2015

Gazeta

Jesteśmy wśród trzecioligowców. A więc wszystko gra. Z nowym trenerem może już być tylko lepiej. Mamy doskonałe zaplecze młodzieży, więc tylko jeszcze jakiś nabytek z Łaszczowa lub Tyszowiec i gramy dalej.. w końcu nie gramy o awans , ponieważ II liga nie jest nam potrzebna, o mały włos  wygłupilibyśmy się dwa lata temu, ale  jakoś udało się nie awansować przeganiając Bławackiego na trzy wiatry. Tak więc dobrze jest , jak to mówią w kabaretach będzie pani zadowolona. Działacze uspokojeni, kibice tym bardziej ruszamy ponownie w trzecioligowy boj, karuzela będzie się kręcić, będziemy bić słabeuszy ku uciesze widowni z mocniejszymi  wiadomo ale przecież nie zależy nam na awansie. Natomiast gdybyśmy chcieli to ho ho i tak już od 20 lat. Dla słabych za mocni  Dla mocnych za słabi. Karmimy się tym stwierdzeniem od lat i jest fajowo. Tak jak ostatnie rządy w naszym kraju.  Tylko o dziwo coraz więcej ludzi pisze publicznie, że czują się dobrze  nie chorują i nie zamierzają popełniać samobójstwa. Tomaszowski sport kręci się wokół  własnego ogona. Piłkarze maja przed sobą nie jasną przyszłość w obliczu przyszłorocznej reorganizacji  rozgrywek piłkarskich. Siatkarki dzięki trenerowi Stanisławowi Kaniewskiemu który rokrocznie organizuje pospolite ruszenie, będą walczyć w szrankach drugiej ligi ku uciesze starszych panów.  Natomiast sen o dobrej piłce  nożnej i drugiej lidze trwa dalej. Niektórzy jednak już dawno zostali wybudzeni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz